sierpnia 12, 2017

Bielenda - Rose Care Olejek różany do mycia twarzy


Olejki do mycia twarzy oraz demakijażu bardzo lubię. Muszę przyznać, że ten sposób oczyszczania jest dla mnie idealną formą. Moim faworytem jest olejek z Resibo, jednak dzisiaj przychodzę do was z olejkiem różanym do mycia twarzy od Bielendy, jak myślicie czy ten produkt się u mnie sprawdził ?
Jeśli jesteście ciekawi mojej opinii zapraszam was do czytania.


Tym razem w moje ręce wpadł olejek różany z Bielendy. Muszę przyznać, że jest to bardzo ciekawy kosmetyk a co najważniejsze dobrze oczyszcza. Moja skóra bardzo się zmieniła od momentu kiedy zaczęłam go stosować codziennie, teraz jest delikatna, miękka i dobrze nawilżona. Formuła bardzo przypadła mi do gustu i przyjemnie rozprowadza się po twarzy, jednak dla osób, które dopiero zaczynają przygodę z olejkami na początku trzeba się będzie przyzwyczaić. Konsystencja produktu jest dość wodnista jak na olejki przystało. Po połączeniu produktu ze zwilżoną twarzą powstaje delikatna pianka, dzięki której oczyszczanie skóry jest jeszcze dokładniejsze. 

Bardzo miło zaskoczyło mnie opakowanie, które jest solidnie wykonane z grubego plastiku oraz bardzo wygodnej pompki. 



KILKA SŁÓW OD PRODUCENTA: 


Preparat w formie lekkiego HYDROFILNEGO olejku przeznaczonego do OCZYSZCZANIA I MYCIA delikatnej i wrażliwej skóry twarzy.

Produkt NIE ZAWIERA SLS i SLES.



DZIAŁANIE: 

Zawiera niezwykle efektywne połączenie łagodnych substancji myjących, szlachetnego olejku z owoców róży, nawilżającego kwasu hialuronowego oraz antyoksydacyjnego kompleksu witamin C+E o działaniu przeciwstarzeniowym i chroniącym przed negatywnym skutkiem zanieczyszczeń środowiskowych. Wyjątkowa lekka olejowa formuła zamieniająca się pod wpływem wody w delikatną piankę, skutecznie rozpuszcza wszelkie zanieczyszczenia podatne na działanie tłuszczu i wody: zmywa makijaż, upłynnia sebum, oczyszcza skórę z zanieczyszczeń i odświeża ją. 



EFEKT:

Olejek daje efekt satynowej miękkości naskórka, wygładzenia, nie obciąża skóry, nie ściąga naskórka, nie wysusza go i nie narusza jego naturalnej bariery ochronnej, dba o skórę i pielęgnuje ją.



Większość osób nie lubi produktów do demakijażu i mycia twarzy w formie olejku, natomiast ja pokochałam taką formę i wszystkie inne produkty do oczyszczania twarzy poszły daleko w kąt.
Porównując ten produkt z olejkiem od Resibo, mogę powiedzieć, że jest on tańszym i podobnym  produktem jednak warto zaznaczyć, że mają one zupełnie inne składy, ponieważ olejek z Resibo posiada tylko naturalne składniki, których niestety w produkcie od Bielendy brak. Musze również zaznaczyć, że oba produkty są od siebie zupełnie inne, jednak jeśli chodzi o dokładne oczyszczanie twarzy w moim odczuciu oba produkty spisują się u mnie tak samo, bardzo dobrze oczyszczają , moja skóra po używaniu obu produktów poprawiła się na plus, jest bardziej nawilżona, delikatniejsza. więc jeśli chcecie spróbować tańszego olejku, a parafina nie pogarsza waszej kondycji skóry, możecie śmiało go wypróbować.
Cena produktu to około 18 zł za 140 ml.


SKŁAD
Paraffinum Liquidum (Mineral Oil),Caprylic/ Capric Triglyceride,Glycine Soja ( Soybean) Oil,PEG-20 Glyceryl Triisostearate,Ethylhexyl Stearate,Rosa Canina (Fruit) Oil,Glycerin,Hydrolyzed glycosaminoglycans,Hyaluronic Acid,Tocopheryl Acetate,Tocopherol,Beta- Sitosterlor,Squalene,Ascorbyl Palmitate,Lecithin,Propylene Glycol,Hydrogenated Vegetable Glycerides Citrate,Parfum (Fragrance),Benzyl Salicylate,Limone

Mimo małej obawy przed parafiną, która znajduje się w składzie moja skóra nie jest zapchana i świetnie wygląda. 


MOJA OPINIA:
Olejek bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Zapach ma delikatny i nienachalny co powoduje jeszcze przyjemniejsze oczyszczanie twarzy. Produkt zdecydowanie poprawił kondycje mojej skóry, dzięki czemu jest miła w dotyku i dobrze nawilżona. Doskonale oczyszcza twarz z zanieczyszczeń oraz odświeża skórę. Produkt mnie nie zapchał ani nie podrażnij mojej skóry. Olejek jest bardzo wydajny co przy codziennym użytkowaniu bardzo mnie cieszy. Opakowanie dla mnie na plus, pompka od nowości działa idealnie, dzięki wstawką złota produkt wygląda elegancko. Mogę go serdecznie polecić, jeśli lubicie taki sposób oczyszczania waszej skóry. 



Lubicie serię różaną z Bielendy, a może dopiero zamierzacie kupić ? Chętnie dowiem się jakie produkty z tej serii polubiliście najbardziej.

Pozdrawiam !


14 komentarzy:

  1. Ciężko byłoby mi nazwać go tańszym zamiennikiem Resibo, bo Resibo jest po pierwsze produktem naturalnym, po drugie nie ma parafiny, tylko prawdziwe oleje, a po trzecie nie pieni się, nie zawiera emulgatora - jak dla mnie to dwa róże produkty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardziej chodzi mi o odpowiednik jako działanie kosmetyku, który można uzyskać używając tych dwóch produktów. Poprawiłam się i wyróżniłam iż oba te produkty posiadają dwa różne składy. Oczywiście, te dwa produkty są różne jednak działanie w moim odczuciu mają takie same jeśli chodzi o demakijaż twarzy a także dokładne oczyszczenie twarzy.

      Usuń
  2. Wszystko super i pieknie ale ja niestety nie przepadam za zapachem róży w kosmetykach :(

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/08/jak-to-jest-dostac-wymarzona-prace.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglada zachecająco, nie nadążam za tymi nowosciami, ale chętnie spróbuje!

    OdpowiedzUsuń
  4. Coś co mnie bardzo zaciekawiło. Bardzo lubię kosmetyki różane i czuje, że polubiła bym się z tym produktem. :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie uzywalam, ale kusi mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio zastanawiałam się między nim a Neutrogeną jako lekki odpoczynek od olejowania i Neutrogena wygrała niestety,bo jakaś fenomenalna nie jest.

    OdpowiedzUsuń
  7. też mnie zaskoczył ten olejek, jak na swoją cenę to jest bardzo przyzwoity:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chętnie go wypróbuję :)
    Pozdrawiam!
    Mój blog ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. Już jakiś czas temu miałam zamiar go kupić:) Muszę w końcu spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja uwielbiam ten kosmetyk. Ogólnie bardzo lubię serię różaną :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Od dawna cię nie widzę na blogu. Czekam na nowy post. Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Czas w obiektywie , Blogger