kwietnia 10, 2017

Niekosmetyczni ulubieńcy miesiąca marzec.


Dzisiaj mam dla was niekosmetycznych ulubieńców miesiąca marzec. Muszę przyznać, że żaden kosmetyk nie zrobił na mnie wrażenia w tamtym miesiącu, więc też nie pojawi się ulubieniec kosmetyczny. Mam wrażenie, że czas ucieka mi przez palce coraz bardziej. Jednak cieszę się tą cudowną pogodą, która sprawia że mimo braku czasu humor dopisuje. 
Jeśli chcecie zobaczyć dlaczego to właśnie te rzeczy są moimi ulubieńcami zapraszam do czytania.



1. Sekrety urody Koreanek, Chartlotte Cho. 
 W ulubieńcach nie mogło zabraknąć tej książki. Żałuje, że wcześniej jej nie miałam. Gdyby nie moja kuzynka pewnie długo bym tej książki nie kupiła. 
Świetny elementarz pielęgnacji, który pokazuje nam to, iż pielęgnacja naszej skóry nie musi być uciążliwa, a przyjemna.


  
Dzięki tej książce dowiedziałam się dużo ciekawych elementów, które na pewno wprowadzę do swojej pielęgnacji. Przede wszystkim w książce znajdziemy porady na temat: złuszczania, odżywiania, nawilżania, oczyszczania, rodzaju skóry, ochronie przeciwsłonecznej o której większość kobiet zapomina.
W książce zawarta jest cała masa cennych wskazówek, porad o tym jak dbać o skórę i uważam, że poradnik idealnie sprawdzi się u kobiet bez względu na wiek. Dlatego jeśli nie miałyście okazji czytać tej książki koniecznie po nią sięgnijcie!


2. Herbata Lipton - Forest Fruit
Rzadko piję herbatę, jednak ten smak sprawił, że mogłabym ją pić na okrągło. Lipton najbardziej mi smakuje, a inne owocowe herbaty chowają się przy jego intensywnym smaku, i obłędnym zapachu. A wy jakie herbaty lubicie? Może polecicie mi jakąś ?


3. Sudio Sweden - słuchawki bezprzewodowe.
Moim największym ulubieńcem miesiąca marca są zdecydowanie słuchawki, które sprawiają mi wiele przyjemności dzięki cudownemu brzmieniu. Brak kabli i pełna mobilność w słuchawkach to wygoda, którą sobie cenie. Słuchawki nie opuszczają mnie na krok a ich wygląd skradł totalnie moje serce. Dzięki pięknemu etui możemy je schować wszędzie nie martwiąc się o ich uszkodzenie. 


 Mam dla was zniżkę 15% na wszystkie produkty, które znajdziecie na stronie 
Kod zniżkowy dla was to : czas.w.obiektywie15

                                     #Sudio #SudioSweden #SudioMoments


4. Love Rosie, Cecelia Ahern
Muszę przyznać, że w marcu w końcu zabrałam się za czytanie książek, na które zbieram się od dość dawna. Książka jest pełna emocji i wzruszeń ale również zabawna i życiowa. 


Główni bohaterowie, pokazują jak zmienia się ich nastawienie a także perspektywa do świata, oraz jak rozwija się oraz dojrzewa ich przyjaźń i miłość. Książka jest napisana trochę w innym stylu niż każda ponieważ są to listy oraz maile, dlatego też moje nastawienie do niej było nieprzekonujące jednak czytając ją dalej jej wątki bardzo mnie zaciekawiły. Jeśli lubicie książki, które są życiowe a zarazem zabawne to zdecydowanie wam ją polecam !




5. Ostatnim ulubieńcem jest aplikacja Clips. 
Mimo iż wyszła ona w kwietniu to jednak musiałam tutaj o niej wspomnieć. Program ma parę funkcji, które bardzo mi się podobają.


 W aplikacji można tworzyć zdjęcia, krótkie filmy oraz dłuższe, które możemy montować tak jak chcemy. Format zdjęć oraz filmów jest kwadratowy tak samo jak zdjęcia na instagramie i nie można tego zmienić, jednak osobiście nie przeszkadza mi to. 


Można również zmieniać filtry zdjęć oraz dodawać do nich napisy. Jeśli lubicie robić zdjęcia a także filmy, to aplikacja idealna dla was.
  


A u was jak wyglądają ulubieńcy marca? Może tak jak ja macie niekosmetycznych ulubieńców? 

Pozdrawiam !  

23 komentarze:

  1. Sekrety urody też bardzo miło mi się czytało, fajna pozycja ;) A słuchawki chyba pojawią się i w moich ulubieńcach, bo uwielbiam je od pierwszego użycia ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli chodzi o książki, to obie są mi dobrze znane - Love, Rosie widziałam także film który wyszedł bodajże w zeszłym roku :P Co do herbatki z Liptona to mam tą serię, ale inny wariant smakowy i jest przepyszna <3

    Sakurakotoo ❀ ❀ ❀

    OdpowiedzUsuń
  3. Lipton <3. Uwielbiam te piramidki, w ogóle kocham herbatę. Jeśli chodzi o polecanie innych smaków, to na blogu rozpoczęłam nowy cykl herbaciany (znajdziesz w zakładkach), gdzie będę właśnie polecać wypróbowane przeze mnie smaki :). Na razie jest tylko post wprowadzający, ale i KONKURS, na który oczywiście zapraszam :).
    Love, Rosie czytałam jakiś czas temu i bardzo mi się podobała :).
    Zaciekawiłaś mnie tą aplikacją :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam herbaty lipton, w zasadzie większość ich smaków mi odpowiada :) Fotki na instagramie mogą byc nie tylko kwadratowe wystarczy kliknąć w ikonkę w lewym dolnym roku na zdjęciu :P pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Słuchawki to ja też uwielbiam są fenomenalne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sekrety Koreanek ostatnio stają się coraz bardziej popularne ;p
    Mój blog ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Książki, "Love, Rosie" nie czytałam ale film uwielbiam i oglądałam go kilka razy :D. Herbaty z Liptona często są dla mnie nie wypałem zdecydowanie wole te z Tekkane ;).

    OdpowiedzUsuń
  8. Widziałam film love rosie i wiem, że to nie to samo co przeżycie książki, ale bardzo mi się podobał, no i chyba spróbuje tej aplikacji :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetni ulubieńcy! U mnie jednak królują kosmetyczni ulubieńcy, a w tym sezonie różne pomadki :)
    www.moda-eny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta apka wydaje się być przyjemna 😊 Love, Rosie nie czytałam ale oglądałam film i bardzo mi się podobał 😊 a słuchawki mnie przez Was kuszą coraz bardziej 😊

    OdpowiedzUsuń
  11. love rosie uwielbiam <3

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/04/white-dress-jeans-bomber.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Sekrety Urody Koreanek stoją w mojej biblioteczce, ale na razie nie zabrałam się za ich czytanie. Co do Love, Rossie, znam tylko film, ale może i książkę kiedyś przeczytam :D Słuchawki mam i też bardzo je lubię :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Te słuchawki bezprzewodowe kuszą mnie niesamowicie! :-D

    OdpowiedzUsuń
  14. Sekrety to fajna książka, lekka i szybko się czyta, a jednakowo pełna dobrych informacji, ale jakoś nie mogę się zebrać by ją czytać i męczę Grę o Tron I tom :) Kocham Love Rosie film, jest świetny! Lipton to nie moja bajka naczytałam się że ich herbaty mają najgorsze składy ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. Ach, te słuchawki są piękne! Sekrety Urody Koreanek czytałam i to dzięki tej książce zmieniłam swoją pielęgnację, a moja twarz mi od razu za to podziękowała lepszym wyglądem. Love, Rosie czytałam, a potem oglądałam też film - jak dla mnie książka o wiele lepsza :).

    OdpowiedzUsuń
  16. Książka w ogóle mnie nie ciekawi :) Jednak herbatki bym się takiej napiła :D

    www.wkrotkichzdaniach.pl :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Słuchawki bezprzewodowe pewnie i moim ulubieńcem by zostały :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Też uwielbiam "Sekrety urody Koreanek", a "Love, Rosie" tylko oglądałam :p

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam te słuchawki. Kolor rosegold jest boski
    Zapraszam do mnie http://mintroses.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajny wpis. Mnie ciekawią Sekrety urody Koreanek. Musze ją w końcu nabyć! pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  21. Czytalam ksiazke o Koreankach i rowniez przepadam za piramidkami z Liptona :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Czas w obiektywie , Blogger